Ładny, nie? Taki jakiś wesoły i nie wiem czemu, kojarzący się z dzieciństwem i starymi filmami. Miłe małe drobnostki wywołujące uśmiech. I od razu cały dzień lepszy (przynajmniej do tej wizyty u dentysty popołudniu, która mnie przeraża). Jeszcze Jagiena zrobiła jajecznicę i kawę na śniadanie, to nic, że z mlekiem, i tak była pyszna. Płatki kukurydziane zrobiłam sobie sama i też były ok.
A wracając do tego loga Google, to na cześć Alberta Szenta - Gyorgyiego, który był lekarzem i odkrył m. in. witaminę C. Przeznaczenie. ;)
Miłego dnia i pamiętajcie o dostarczaniu organizmowi witaminy C.
Ahoj!
Wydaje mi się, że Madonna wzorowała się na tym przy piosence "Material Girl", podobieństwo bije po oczach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz