niedziela, 16 września 2012

Nie mam czasu na seks

Maria Peszek śpiewa w powyższej piosence bardzo poetycko o tym, jak to nie ma czasu na seks. Po chwili namysłu stwierdzam, że piosenka ta musiała powstać, kiedy piosenkarka pisała licencjat, ewentualnie pracę magisterską. Innego wytłumaczenia nie ma.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz