niedziela, 16 sierpnia 2015

Lato czeka

Nareszcie, po wielu dniach palącego słońca i temperatur praktycznie nie schodzących poniżej 30 stopni Cejsjusza, przyszły burze i deszcze. A ludzie i tak są niezadowoleni, wszędzie tylko zdjęcia zalanego Krakowa. A ja w sumie lubię taką pogodę, tylko koniecznie muszę sobie sprawić kalosze. Lubie słuchać szumu za oknem i siedzieć pod kocem z dobrą książką i kubkiem parującej herbaty.
Mimo wszystko, mam nadzieję, że ten tydzień będzie jeszcze słoneczny, bo zaczynam upragnione wakacje. Wszystko musi się udać.


poniedziałek, 29 czerwca 2015

Hello, world!

I po imprezie, Oczywiście nie udało mi się ukończyć maratonu czytelniczego, a w Fotowyzwaniu wzięłam udział tylko dwoma z pięciu możliwych propozycji fotograficznych. Ale to był dobry tydzień, bilans to jakieś 1,5 książki, około 391 str., więc do finiszu nawet się nie zbliżyłam, ale na pewno będzie jeszcze okazja, oby w mniej gorącym okresie.
Za to po raz kolejny dochodzę do wniosku, że podjęłam dobrą decyzję, nie próbując podchodzić teraz do obrony. Gdybym to pisanie pracy dyplomowej nie poszło mi w ten sposób, to dodałoby mi tylko niepotrzebnego stresu. Teraz pozostaje tylko wziąć się w garść i ogarnąć na tyle, żeby znowu nie zostawić wszystkiego na ostatnią chwilę.
A na razie Keep calm and Gra o Tron! :)

poniedziałek, 22 czerwca 2015

BookAThon + fotograficzne wyzwanie książkowe

Wyzwania zawsze miały dla mnie w sobie jakąś magiczną moc motywacji. A kiedy dzieci, za to że nie płakały po szczepienie dostawały od rodziców w nagrodę tabliczkę czekolady - ja dostawałam nową książkę. Nic więc dziwnego, że kiedy przeczytałam na www.ewelinamierzwinska.pl o książkowym wyzwaniu postanowiłam wziąć w nim udział. Mimo, że czas nie do końca sprzyja, mimo że (a może właśnie dlatego) cały czas biorę udział w Pojedynek Coach Couple Challenge, postanowiłam, że warto spróbować. W najgorszym razie się przecież nie uda.
Tak więc wyzwanie rozpoczęło się wczoraj i trwa do 28 czerwca, a przewidziane są następujące kategorie:


  1. W niedzielę dokończyłam książkę: "Alice's adventures in Wonderland" Lewis Carroll - 30 str.
  2. Dzisiaj planuję przeczytać: "Sherlock Holmes. Short stories" Sir Arthur Conan Doyle - 38 str.
  3. Worek i cały czas od niedzieli - książka historyczna: cykl Królowie Przeklęci Maurice Druon - obecnie jestem w tomie II, który liczy 229 str.
  4. Środa: "Najgorszy człowiek na świecie" Małgorzata Habler - 348 str.
  5. W ramach czwartku nie przeczytam książki, ale za to postanawiam sobie, że wezmę się w końcu za czytanie cyklu "Pieśni Lodu i Ognia" G. R. Martina, bo właśnie odświeżamy sobie serial od początku, więc to zaliczę do filmowej adaptacji. ;)
  6. Piątek: zakładam, że nadal będę czytać książkę z środy, ;)
  7. Sobota - czytamy, czytamy, bo przy założeniu przeczytania powyższych, to zaledwie 645 str., więc jeszcze sporo brakuje do założonych 1.500 str.
  8. Ciekawie ile stron przyniesie podsumowanie. :)
Jednocześnie odbywa się Fotograficzne Wyzwanie Książkowe, które wydaje mi się równie interesujące, jako że coraz bardziej podoba mi się Instagram, gdzie przy okazji zapraszam.


Poniedziałkowe, inicjujące zdjęcie dodałam w niedzielę, więc mam czas do jutra, by wymyślić kolejne.

Polecam wszystkim, którzy chcą się dobrze bawić! :)