wtorek, 6 grudnia 2011

Siedzą na gałęzi dwa gołębie

Szkoła, prawko, praca, praca licencjacka, sztuka, GL i jeszcze kilka rzeczy, o których w tym momencie nie pamiętam. Tak sobie siedzę i wcinam pyszną, soczystą, gigantyczną oraz anormalnie wielką gruchę. I tak sobie ciamkając tą gruszeczkę myślę, że to wszystko jest nie ważne. Czasem, to najtrudniej się nie denerwować. Tylko jak znaleźć czas?